Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 7 lipca 2015

Prolog cz. 3

Kiedy Martina się obudziła, miała już dość. Przypięta była do łóżka łańcuchami.
Wiedziała już co chce zrobić.
 - Szybko się obudziłaś jak na tak mocne zaklęcie - stwierdził Raziel.
 - Jeśli myślisz, że zemną wygrasz to się mylisz - warknęła na niego.
 - Jak to nie ? Mogę teraz zrobić z tobą co chce - uśmiechnął się.
 Dziewczyna uśmiechnęła się z dumą.
 - Mylisz się - mruknęła.
Anioł pogładził ją po policzku.
 - Nie wydaje mi się - szepnął.
 - Mhm .. bo nie wiesz co potrafię - stwierdziła.
 Łowczyni poczuła się dziwnie i nagle zniknęła z przed oczu anioła.
*****************************************************************
 - Martino obudź się - usłyszała głos Lucyfera.
Dziewczyna podniosła się na rękach.
- Gdzie ja jestem - spytała wstając.
 - U mnie - powiedział głos Boga.
 - Czy ja coś znowu zrobiłam - zapytała niepewnie.
Szatan pomógł jej wstać.
 - Wezwaliśmy Cię tu bo szykuje się kolejna wojna - przeszedł do rzeczy stwórca.
 - Rozumiem - przytaknęła poprawiając grzywkę.
 - Nie może być wojny musisz znaleźć taką przyszłość bez niej - oznajmił.
 - Czyli znowu mam cofnąć czas ? - spytała.
 - Tak - odpowiedzieli razem.
 Martina się zamyśliła.
 - Już wiem, musicie tak pokierować życiem by Jocelin uciekła od Valentina dopiero po tym jak zaszła w kolejną ciąże, ale musicie mi usunąć wspomnienia. Tylko, pewną cześć i musimy być w telepatycznym kontakcie i oczywiście ukryć moje moce.
 --------------------------------------------------------------------------------------------------
Zaraz zabieram się do pisania 1 rozdziału 3 część mam nadzieje że prolog was zachęcił do zapoznanie się z nową historią.

2 komentarze:

  1. Wreszcie ile można było czekać (ciii u mnie nie ma rozdziału bo nie wiem jak zakończyć rozdział ) XD

    OdpowiedzUsuń
  2. Uuuu zapowiada się ciekawie. Czekam z niecierpliwością

    OdpowiedzUsuń