Łączna liczba wyświetleń

sobota, 24 stycznia 2015

Rozdział 25

 - Wiesz, że oni mnie znajdą - powiedziała patrząc na Mike'a.
 - Nie muszą, ukryjemy się - powiedział z nadzieją.
 - Ale to mój obowiązek, wpajany nam od dnia narodzin - powiedziała.
 - Wiem co muszę zrobić. Mike nie mogę zostać przykro mi - powiedziała ze smutkiem.
 - Zostań, proszę... - powiedział.
 Chciał jej powiedzieć co czuje do niej ale się bał.
  Dziewczyna wiedziała co musi robić, nie liczyły się jej uczucia tylko świat i ludzie którzy na nim są,
 - Chodź - powiedziała do kotki.
Kot wskoczył jej na ręce. Zniknęli pozostawiając chmurę czarnego dymu.
************************************************************************
Alicante w nocy było piękne, ale nie tak jak kiedyś. Wszyscy byli pod jarzmem Luke'a.
Noc bez chmurna, księżyc w pełni oddawał swe światło na budynki w Alicante.
Gwiazdy błyszczały na niebie.
Ale to teraz nie było ważne dla dziewczyny która z niepokojem zbliżała się do miasta.
Wiedziała Luce musi zginąć. Nie pozwoli mu na tyranie. Nawet krąg nie rządził by tak..

Kiedy już weszła do Sali Anioła zobaczyła Luce, Caine i o niespodzianka Raziela.
Wokoło nich stało kilku nocnych łowców.
 - Gej party? A to nie przeszkadzam - mruknęła.
 - A jednak Martina przyszłaś - powiedział Luke.
 - Tak ale tylko na chwilkę - powiedziała oglądając swoje paznokcie.
 Caine nie mógł nasycić się tym widokiem.
 - Cóż konkrety, przyszłam zabić kogoś - powiedziała patrząc na Luke.
 - Nie dasz rady - powiedział z wyższością.
Zniknęła i pojawiła się zanim.
 - Naprawdę ? - zapytała wbijając mu nóż w plecy.
 - Dobra mi się spieszy - mruknęła.
Wskoczyła na stół przeszła po nim i z niego zeskoczyła.
Raziel i Caine patrzyli na nią z niedowierzaniem.
 - Zamurowało was ? - spytała śmiejąc się i odchodząc.
Nagle nie spodziewanie Caine ją przewrócił.
 - Nudzisz mnie... - powiedziała.
- Mówiłam, że się spieszę !- krzyknęła.
Nieznana mu siła odrzuciła go prosto na Raziela.
 - Papa - mruknęła i wyszła z Sali. Wszyscy powili odzyskiwali świadomość a po ostrzu spływała krew Luke.
Wytarła miecz. Teraz była już spokojna. O wszystkich.
Tylko był jeden problem. Luke zabiła całe clave i nie było komu rządzić.
***************************************************************
Na osobę która ma rządzić wybrano Valentine Morgernsterna.
_____________________________________________________________________

Pozdrawiam i życzę udanego weekendu !!! Czekam na komentarze ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz