Łączna liczba wyświetleń

piątek, 6 lutego 2015

Rozdział 29

Kiedy wróciła Alicante świeciło pustkami. Pole siłowe miało inną barwę podchodzącą pod róż.
Jakoś udało jej się przez nie przejść. Pod nim kryła się brutalna prawda.

Bos­chow­skie sza­leństwo ek­spre­syj­nym błys­kiem
Roz­gwieżdza umysły sza­leństwem ok­rzyków
Wir Chaosu gorącym og­niskiem
A wo­koło ciężkie za­wodze­nie ryków
Tańczą płomienie, ser­ce gniew­nie war­czy
Niena­wis­tnie kra­wi w duszę, rodząc gniew
Gardło mo­je w spaz­mach, bar­dzo wil­czo har­czy
Uszy mo­je słyszą ten płomien­ny zew!
I ty­le zaz­drości i za­wiści ty­le
Morze zem­sty i ta­neczny blask
Resztkę li­tości swym gniewem stłumiłem
A mą duszę wy­pełnił tak straszli­wy wrzask…!”
 cytat: Płomień i Szał


Cytat ten przypomniał jej się w chwili zobaczenia tego. Wszędzie była krew.
Kiedy podała na ziemnie była bez silna nic już nie dało się zrobić. Strażnik portalu konał z bólu, krzyk, płacz to wszystko ją przytłoczyło. Szybko nakreśliła mu runę uzdrowienia. W powietrzu wyczuć się dało zapach krwi. Ogień tańczył swój odwieczny taniec. Przeszła jeszcze kilka metrów i osunęła się na ziemie. To było zbyt wiele. Patrzyła w ziemie dopóki nie słyszała znajomego głosu.
 - Stęskniłaś się - powiedział anioł.
 - Raziel - powiedziała jego imię było dla niej jak kwas.
 - A teraz pójdziesz ze mną - nakazał.
 - Jeśli myślisz, że Cię posłucham to się mylisz - fuknęła.
Anioł tylko się zaśmiał a ona zobaczyła coś jak lustro a w nim obraz porwanej rodziny.
 - Tyy- powiedziała przez zęby.
 - A a a bo stanie im się krzywda masz ze mną iść - powiedział.
 - Ze mną też - powiedział Caine.
 - Nie to może od razu mnie zabijcie - mruknęła.
 - Martino Sophio Morgernstern - powiedział.
 - Tak wypominaj mi moje drugie imię i nie wiesz, że po nazwisku to po pysku ? - powiedziała lekko.
 - Za dużo spędziłaś czasu w świecie przyziemnych za dużo. I upadła, zapadł mrok i cisza.
*********************************************************************
Do Martiny

Piasek prze­suwa się między palcami
Cichy szum morza
Spokój
Spokój ciała i duszy
Niech nikt mi nie przeszkadza
Chcę mieć ciszę po wieczność
Absolutną...
Te­raz wiem
Jak ja za tobą tęsknię
Za twoją dłonią
Za twoimi włosami
Za twoją buzią
Cza­sami smutną, cza­sami radosną
Po­jaw się tu
Proszę  


Mike
 List ten jednak nigdy nie został wysłany.
____________________________________________________________________

Wiersz użyty pod koniec nosi tytuł ,,Piasek" Dziękuje z czytanie :3 Miłego weekendu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz