Łączna liczba wyświetleń

piątek, 27 marca 2015

Rozdział 5 cz. 2

Czasami w życiu każdego człowieka przychodzi czas kiedy ma już czegoś dość.
Martinie już puszczały nerwy. Czuła jak się wszystko w niej gotuje. Ukryta w niej moc wręcz buzowała.
**********************************************************************************
 - Wzywałeś mnie - spytała Martina.
 - Tak, chce byś była przy tym jak zmieniam kogoś w anioła - powiedział.
 - Jeśli chcesz też możesz - dopowiedział.
 - Na razie podziękuje - powiedziała.
 - Dobrze wiec choć zaraz się zacznie - powiedział uśmiechając się.
   Sala była duża wyglądała jak sala balowa ze sceną na końcu.
 - Zagrałabyś na skrzypcach ? - spytał.
 - Tak - mruknęła.
Po jakiś 5 min grania anioł kazał jej przestać. Podstawiła skrzypce przy ścianie i patrzyła.
Po nie długiej chwili obok niej stanął Caine.
 - Caine - szepnęła.
 - Skąd mnie znasz ? - spytał.
 - To ja Martina musisz mi pomóc - szepnęła.
 - To niemożliwe jak ci się udało to przeżyć - spytał.
 - Klatwa feniksa - mruknęła.
I nagle na scenę wciągnęli Izzy.
 - Nie .. - wyszeptała.
Jednym pewnym ruchem zdjęła pierścień z ręki i podała go Caine'wi. Po chwili jej oczy znów były czarne a jej włosy zmieniły barwę.
Teraz zamiast blondynki o niebieskich oczach stała nocna łowczyni z całym wyposarzeniem bojowym o czarnych oczach i brązowych włosach.
 - To już koniec - mruknęła.
Ziemia zaczęła się trząść.
 - Trahit sua quemque voluptas - powiedziała spoojnie dziewczyna.
 - Wojna się rozpoczęła - powiedziała.
************************************************************
Kto wygra, piekło czy niebo ?

Co się zmieni ?

Kto polegnie na polu chwały ?

Co zrobi Martina ?

Po której stronie stanie Caine ?

Czy wybierze miłość czy lojalność ?

Czy Raziel ją powstrzyma ?

Tego i jeszcze więcej dowiecie się czytając kolejne rozdziały.
_______________________________________________________________________
Komentujcie i pamiętajcie 3 komentarze = NOWY ROZDZIAŁ
Pozdrawiam :3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz