Na przeciwko biurka stała niebieska sofa. Wszystkie meble w tym pomieszczeniu były bogato zrobione. Delikatny niebieski dywan przykrywał część podłogi. Nic nie dawało wskazówki gdzie się właśnie znajdują. Gdyby tego nie czuła nie wiedziałaby, nawet nie pomyślała, że to Endom.
- Nigdy bym nie powiedział, że masz w sobie taki mrok, nie widać tego po tobie - stwierdził przerywając panującą wszędzie ciszę.
- Staram się to kontrolować to może dlatego - mruknęła ściszonym głosem.
Oczami zbadała każdy minimetr tego pokoju.
- Przecież to się ćwiczy latami - zauważył,
- Chyba mam talent - uśmiechnęła się.
Kłamstwo było dla niej chlebem powszednim, żyła z nim, używała. Norma.
- Może... - zastanowił się.
- Jutro będziemy mieć gościa z innego wymiaru - zmienił temat.
- Dobrze - zgodziła się.
- Miło, że nie masz nic przeciwko, chciałbym żebyście się poznali - oznajmił.
- Dobra, przecież już się zgodziłam - przewróciła oczami.
- Cieszy mnie to - uśmiechnął się.
Sebastian usiadł na krześle i zaczął jakąś papierkową robotę.
- Rozgość się - mruknął zamyślony.
Dziewczyna westchnęła. Zaczęła się bawić magią, cóż nudziło jej się. Potem trochę wspomnień.
Zasnęła leżąc na sofie. Kiedy się obudziła nad nią stał Sebastian.
- Co ? - mruknęła.
- Wyglądasz słodko gdy śpisz - stwierdził.
- Uważaj bo cukrzyce złapiesz - warknęła wstając.
- Arogancka jesteś wiesz - mruknął.
- A żebyś wiedział - odpowiedziała mu z wyższością.
- Pomagam ludziom...
Muszę żyć...
To na tyle komentujcie i w ogóle :* Pozdrawiam :3 Jakieś sugestie co do bloga ?
Ja chce więcej rozdziałów. I wreszcie ten 24. Więęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęcej!!! Nie mam pomysłu co pisać.
OdpowiedzUsuńAlexander Bane zgadzam się !! Na moje to rozdziały powinny być co godzinę !!Czekamy !!
OdpowiedzUsuń