Łączna liczba wyświetleń

sobota, 19 lipca 2014

                                                                   Prolog
14 lat przed

Jocelin usłyszała pukanie do drzwi . Była godzina mniej więcej 13 , podeszła do drzwi domu w Barcelonie . Po chwili je otworzyła i zamarła . W progu stał nie kto inny tylko jej mąż .
- Valentine - powiedziała
- Witaj kochanie - powiedział czule.
- Jak mnie znalazłeś ? - zapytała ?
- Chyba jak was znalazłem . Myślisz że nie wiem o naszej córce Clarissie . - powiedział spokojnie.
- Skąd ...
- Chce żebyś Cię zemną poszła znaczy ty i nasza córka . - przerwał jej.
- Nie proszę zrobię wszystko .. - powiedziała błagalnie .
Valentine przewrócił oczami . Przygryzł wargę .
- W sumie jest coś takiego co byś mogła dla mnie zrobić , a ja dałbym ci rok na ukrycie się i zaczne od nowa cię szukać . Więc przejdę do rzeczy chcę dziecka.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz